Świat w którym żyjemy jest pełen oczekiwań. Ten festiwal towarzyszy nam każdego dnia. Budujemy oczekiwania wobec innych, inni budują je wobec nas, rodzice mają oczekiwania wobec dzieci, pracownicy wobec pracodawcy i odwrotnie. Czy to dobrze? Odpowiem od razu, to zależy. Zastanów się jak często robisz coś w życiu bo oczekują tego od Ciebie inni, społeczeństwo? Czy wszystkie je spełniasz? Czy z tymi, które spełniasz jest Ci po drodze i nie ma tutaj znaczenia o jakiej sferze mówimy? Niemal każdy z nas znajdzie w swoim otoczeniu szereg oczekiwań, których nie lubi spełniać, bo najzwyczajniej w świecie jest mu z nimi niewygodnie. Zdarza się często, że oczekujemy, iż ludzie będą się zachowywać w określony sposób, który według nas jest właściwy. Oczekujemy, że ludzie będą „jacyś” lub, że zrobią „to czy tamto” Co jeśli ktoś zachowa się inaczej niż tego oczekiwaliśmy? Najczęściej pojawia się rozczarowanie, złość czy nawet ból. Z góry określone oczekiwania powodują przywiązanie do konkretnych wyników. Nie ma tutaj wówczas zbyt wiele miejsca na nowe możliwości, pojawia się sztywność i brak zgody na nowe, „inne”. Panuje mit, że gdy spełnią się wszystkie moje oczekiwania, to wówczas będę szczęśliwy i „kompletny”(…)
Mamy swoją idealną wizję tego jak powinniśmy wyglądać, kim powinniśmy być czy ile powinniśmy umieć lub zarabiać. Nic bardziej mylnego. Kiedy stawiamy sobie zbyt wysokie oczekiwania, wówczas może pojawić się trudność w ich zrealizowaniu. Prowadzi to dysonansu poznawczego czyli nieprzyjemnego stanu napięcia, który został wywołany poprzez dwa elementy poznawcze, które są niezgodne ze sobą, np. gdy zachowania są niezgodne z postawami, których oczekiwaliśmy. Dodatkowo jeśli wywieramy nacisk na siebie lub innych, że oczekiwania muszą zostać spełnione, pojawia się dodatkowa presja.
Praca nad tematem oczekiwań należy do jednej z moich ulubionych wraz z tematem przekonań, ale o tych drugich innym razem. Ten temat daje mi wiele materiału do przemyśleń i powoduje u mnie ogromną ciekawość. Powyżej możesz przeczytać fragment z mojej książki, której ukończenie przewiduję na wczesną jesień tego roku.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Anna
Ten post ma 2 komentarzy
<3
Dziękuję Gosiu